środa, 19 stycznia 2011

Zdjęcia porównawcze - czas ukazać


Dieta dukana,

szaleństwo! 

Jestem uzależniona od zdjęć porównawczych.
Z braku kopyt przerzucam się na swój tyłek. Wszystkich czytających upraszam, o nie przeglądane bloga podczas posiłków. Za wszystkie niedogodności z góry przepraszam.

Po dwóch tygodniach dietowania moje 4 litery wyglądają tak.


Oczywiście, jak mogłam się spodziewać, schudłam głównie na twarzy i w cyckach. Niestety przekroczona 30 odbiła się smętnym echem i zamiast dużych jędrnych persi mam dwa smętne zwisy. Fakt, duże są.

Ciężkie jest życie malkontentki….


PS Fanów kopyt będę karmić w miarę uzyskiwania dokumentacji fotograficznej, przy czym sam proces uzyskiwania jest wyjątkowo długi i pracochłonny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz