czwartek, 30 czerwca 2011

krótko i treściwie

Dziś zdjęć nie będzie.

Moje dokonania w ostatnim czasie:
- wywerkowane 6 kopyt
- przejechane ponad 300 km (w tym ciągiem 240km)
- doprowadzenie Prezesa do histerycznego płaczu z powodu porannego wstawania
- doprowadzenie szefów do rwania włosów z głowy (z powodu braku wymiernych efektów mojej pracy).

Pozdrowienia dla czytaczy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz