czwartek, 15 grudnia 2011

Marjorie Smith - złote myśli dla koślawców

"Żeby określić, która strona kopyta jest za długa, popatrzcie na kopyto stojąc dokładnie na wprost przedniej powierzchni nadgarstka/stawu skokowego - rureczki (linie na ścianie kopyta) po stronie zbyt długiej nie będą pionowe. Gdy spojrzycie na podeszwę, jedna strona będzie dłuższa, niż druga.

Jeśli te punkty orientacyjne (rureczki i podeszwa) nie zgadzają się, może to oznaczać, że kość kopytowa opadła po jednej stronie (rozciągnięta linia biała), lub być może zerodowała do krzywego kształtu – jedna z kości kopytowych w mojej kolekcji odstaje o jakieś 5 stopni od poziomu. Gene Ovnicek poleca struganie w taki sposób, by zachęcić do lądowania od piętek, a wtedy kopyto przemodeluje się samo."

Czytałam sobie ponownie teksty na www.hipologia.pl i znalazłam w artykule Mieć „oko” do kształtu kopyt
Autor: Marjorie Smith
Tłumaczenie: Magdalena Mamczarz
powyższy fragment. Czyli krótkie wytyczne jak dbać o skośne kopyto.
Mam nadzieję że mój plan balansowania kopyta plus ułatwianie ruchu od piętki przyniesie efekty.

Przydało by się zrobić rtg tego kopyta z przodu i sprawdzić czy kość krzywo w kopycie, czy kość przemodelowana.

Dotarły do mnie Cavallo Simple Boots. Wymyśliłam, że zrobię z silikonu dwie wkładki pod podeszwę i do tego dwie wkładki pod strzałki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz