Witam,
dla wszystkich, którzy nie wiedzą jak szybko biegać polecam szuranie z pulsometrem. Postanowiłam pójść za radą małża i założyłam na siebie ściskający pasek pulsometru.
Ale do rzeczy:
1. Wyliczamy Hr max z tego wzoru (podobno najbardziej miarodajny, bo najlepiej to jednak sobie to Hr max zmierzyć i... nie zginąć)
Wzór S. Edwards - zmodyfikowany kobiety
HRmax = 220 - (0,5*wiek) - (0,11*waga)
HRmaxMalkontentki = 220 - 16,5 - 6,68 = 197
2. Ok, znamy już nasze maksymalne tętno. Teraz wklejamy tą wartość do kalkulatora ze strony bieganie.pl
W moim malkontenckim przypadku tabelka wygląda następująco:
Moje średnie tętno na ostatnim bieganiu (tym z pulsometrem) wyniosło 84%. Czyli jeśli kolano pozwoli to z taką prędkością dałabym radę przeszurać półmaraton. Na razie dałam radę przeszurać ćwierćmaraton ;)
Dla wszystkich chcących schudnąć. Tłuszcz najefektywniej spalamy podczas zakresu tętna 60%-70%. Ale to nie znaczy że spalamy wtedy najwięcej kalorii. Przy tętnie w okolicy 65% stosunek spalania tłuszczu i glikogenu jest największy dla tłuszczu. Kiedy biegamy szybciej spalimy więcej glikogenu. Więcej tłuszczu też, ale stosunek spalanych materiałów przesunie się w stronę większego zużycia glikogenu.
Taki zakres tempa jest też bardzo komfortowy. W skrócie - nie wypluwamy sobie płuc a serce nie próbuje wydostać się z nas przez przełyk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz