środa, 16 października 2013

No to pozamiatane... BB z Azji

Wspominałam już że zakupiłam kilka kosmetyków świeżutko z Korei? Zamierzałam uraczyć Was zdjęciami i porównaniem odcieni kremów BB Skin79 i recenzją jednego z nich... A tu pupa. Padła mi bateria w aparacie. Mogę, co najwyżej, zaprezentować swą twarz ubraną w krem BB - Skin79 The Oriental Gold Plus BB Cream SPF30 PA++

BB przeznaczony do cery starszej. Ma rozjaśniać, ochraniać i działać przeciwzmarszczkowo. Na razie jestem zadowolona, wieczorem twarz jest uspokojona i nawilżona. Krem jest nieco za różowy w tonie i na razie ciut przyjasny. Ale jestem zadowolona, pomimo tego, że kiedy przechodzę obok solarium moja osoba wywołuje niezdrowe podniecenie personelu. Pełną recenzję kremu obiecuję wkrótce. Na razie to taki mały wstęp.

A w kremie i pudrze bambusowym (oraz muśnięta różem na policzkach) prezentuję się tak. Widać, że szyja bardziej żółta i ciut ciemniejsza. Muszę doskonalić sposób nakładania, bo krem BB nakłada się inaczej niż podkład. Kiedy udoskonalę swą technikę efekt będzie na pewno lepszy.


Po 10 dniach diety warzywno owocowej zrobiłam sobie fotkę dokumentacyjną. Waga w okolicy 57 kg. I już moja właściwie docelowa. Teraz tylko chcę ujędrniać ciało. W każdym razie kg przestały spędzać mi sen z powiek.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz